Świadoma pielęgnacja włosów opiera się głównie na dobrym dopasowaniu kosmetyków do rodzaju włosów. Ważne jest, aby określić swój rodzaj włosów i stosować kosmetyki odpowiednie do tej wiedzy. Jednak to nie wszystko, bo liczy się także porowatość włosów.
Czy liczy się tylko rodzaj włosów?
Każda z nas mniej więcej potrafi określić swój rodzaj włosów. Nasze włosy mogą być normalne, suche lub też przetłuszczające się. Dodatkowo łatwe w układaniu lub trudno poddające się stylizacji. Spotyka się także włosy cienkie i grube, a także mniej lub bardziej puszące. Oprócz tego, na pierwszy rzut oka widać, czy są proste, falowane czy też kręcone. Każde włosy są nieco inne od siebie, a ich właścicielki mogą zmagać się z różnego typu problemami. Jednak rodzaj włosów, który jest wrodzony, różni się od nieco od innej ważnej cechy, czyli porowatości. Porowatość włosów może być wrodzona, ale także nabyta. Do tej pory nie poświęcało się tak wiele uwagi tej tematyce, ale od pewnego czasu jest ona bardzo istotna i wyznacza nowe trendy w pielęgnacji włosów. Wiedza na temat stopnia porowatości włosów jest bardzo ważna i pozwoli dokładniej i lepiej zadbać o swoje włosy.
Czy wiesz jak sprawdzić porowatość włosów? Wykonaj prosty test
Mówi się o tym, że najprostszy test na porowatość włosów, który każdy może wykonać, to test ze szklanką wody. Wystarczy wziąć jeden swój włos i umieścić go w szklance z wodą. Jeśli włos pozostanie na powierzchni wody, to znaczy, że masz włosy niskoporowate. Jeśli opadnie do połowy szklanki, to Twoje włosy są średnioporowate. Kosmyk, który będzie na dnie szklanki z wodą, oznacza włosy wysokoporowate. Można także robić testy on-line, które wskazują na charakter włosów, a najlepiej udać się do trychologa, który ma specjalne narzędzia do oceny włosów. Dzięki temu, można łatwo sprawdzić, jakie dokładne są nasze włosy. Jeśli do tej pory trudno się układały bez wyraźnej przyczyny lub były mocno puszące się, być może przyczyna leży w budowie włosa określanej porowatością, a nie w rodzajami włosów. To czy są one suche, normalne czy przetłuszczające się to jedna sprawa, a to jaki jest ich stopień porowatości to inny, równie ważny wyznacznik ich kondycji.
Porowatość włosów, a sposób pielęgnacji
W zależności od tego, w jakim stopniu włosy są porowate, tak różni się ich pielęgnacja. Porowatość to inaczej naturalna predyspozycja związana z tym, jak bardzo rozchylona jest łuska włosów. Im bardziej włos jest odchylony od swojej łodygi, tym większe ma ubytki i jest bardziej porowaty. Włosy wysokoporowate mocno wchłaniają substancje odżywcze, ale także szybciej następuje utrata tych składników. W takiej pielęgnacji należy się skupić na dwóch rzeczach, pierwsza to wypełnianie wnętrza włosa, a druga to uszczelnianie powierzchni. Z kolei włosy niskoporowate są zazwyczaj gładkie i wyglądają zawsze dobrze, ale mogą dużymi tracić objętość. Włosy średnioporowate łączą w sobie cechy jednych i drugich włosów, dobrze się stylizują, ale mogą się puszyć lub elektryzować. Teoretycznie włosy niskoporowate są najłatwiejsze w pielęgnacji, ale też nie do końca, bo substancje odżywcze i nawilżające mają utrudnione wnikanie w łodygę takiego włosa. Niezależnie od rodzaju porowatości włosów, liczą się kosmetyki, które są dopasowane do wybranej budowy włosa.
—
Artykuł sponsorowany